PAMIĘCI MOJEJ MAMY...


 


Mój obraz :
„Powrót do domu zimą w księżycową noc”-
Pastel 70X50 cm

SERCE MATKI… Sonet XXV
Pamięci mojej MAMY…

Wracałem do domu po długiej podróży,
W której czas zawsze tak bardzo się dłuży…
A zima była sroga,mrozem skuła wszystko-
Prowadziła mnie droga…Księżyc świecił nisko…

W oddali za wielką śniegową połacią
Małe światełka pod lasem majaczą…
Niczym robaczki świętojańskie…Bledziutko-
Kończą znojny dzień,by powitać jutro…

Tam mnie moje serce zawsze prowadziło,
Bo tam mi najdroższe drugie serce biło…
Serce Matki,które wszystkim dla mnie było…

Upłynęły od tego czasu długie lata…
Jedno już od dawna bije gdzieś w zaświatach…
Tylko ten sam księżyc…I jego poświata…

Czesław

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz