PRZYJDĘ DO CIEBIE…
Przyjdę do Ciebie któregoś wieczora
Razem z Twym pierwszym snem…
Przyniosę z sobą bukiecik marzeń-
A każde zamienię w sen…
Zabiorę Ciebie w tak przedziwny świat,
Gdzie sen jest życiem…
A życie jest snem…
Wcześniejsze życie wymażę z pamięci…
Będę opowiadał Ci swoje marzenia,
W które Twe życie przemienię…
Pokażę Ci ogród ,w którym magnolie
Kwitną przez okrągły rok…
Gdzie czerwone róże
Swym pięknym
Zapachem
Znaczą -
Jak dawniej-
Miłości trop …
Będę się ciągle wkradał w Twoje sny,
A za każdym razem -
Nad ranem …
Na Twej twarzy
Trzy łzy zostawię :
Pierwszą -łzę szczęścia…
Drugą -żalu,że to już świt…
Trzecią -bólu,że to tylko sen…
Będę przychodził uparcie tak długo,
Aż powiesz :
Nie odchodź…
To dopiero świt…
Uronię wtedy tylko jedną łzę …
Łzę szczęścia…
Czesław